niedziela, 29 lipca 2012

Rodzina Borgiów - drugi sezon


Drugi sezon “Rodziny Borgiów” przynosi nam to samo, co znamy z pierwszego – podstępy, intrygi, zakulisowe rozgrywki, wojnę, a wszystko to w sercu katolickiego świata- w Rzymie. Niestety także ze sporym zaangażowaniem głowy kościoła. W tej roli Jerremy Irons - którego wcześniej wręcz nie mogłam znieść jako aktora, w tej produkcji spełnia się w powierzonej mu roli znakomicie. Jego postać wręcz zachwyca, przede wszystkim charyzmą– nie dziwi, że wszystko kręci się wokół niego. Wydaje mi się jednak, że bardziej wyrazistą postacią był w pierwszym sezonie - może to celowy zabieg scenarzystów? Patrząc na rozstrzygnięcie – zwłaszcza w kontekście stosunków wewnątrz rodziny Borgiów – można wysunąć taki wniosek. Tym niemniej jako „my-kościół”, jak nazywa siebie w tym sezonie, podoba mi się mniej. Dużo bardziej przypadła mi do gustu natomiast jego córka Lukrecja, która przestała być posłuszną i podporządkowaną kobietką, a stała się pewną siebie, świadomą swoich pragnień kobietą. Jej sprzeciw wobec ojca, walka o własne szczęście, a także sprytne gierki zasługują na uwagę. Bardzo ciekawie przedstawia się również w drugim sezonie wątek Cezara Borgia i jego konfliktu z bratem Juanem. Wydaje się, ze tym razem papież Aleksander VI bardziej niż z wrogami papiestwa musi walczyć z nienawiścią i konfliktami we własnej rodzinie. 

Do tego Włochy czasu renesansu-dla mnie scenografia, dopracowane w najdrobniejszych detalach ubrania i ozdoby, wystrój wnętrz zachwycają. Wszystko to cieszy oczy i  jeszcze bardziej uprzyjemnia odbiór tego serialu.

Nie stroniąc od zbrodni i przekupstwa Rodrigo Borgia (Jeremy Irons) osiąga swój cel - zostaje głową Kościoła katolickiego. Jako papież Aleksander VI kieruje się przede wszystkim chęcią zapewnienia swoim dzieciom - synom Cesare (François Arnaud) i Juanowi (David Oakes) oraz córce Lukrecji (Holliday Grainger) pozycji najpotężniejszego rodu w Rzymie. Wykorzystuje też je do umocnienia swojej władzy - zawierania sojuszy i walki z opozycją. Pokonawszy największego wroga, kardynała Della Rovere (Colm Feore) i zawarłszy rozejm z królem Francji, papież Aleksander VI kontynuuje swoją opartą na intrygach politykę, której celem nadrzędnym jest powiększanie wpływów rodziny. Niezwykłe, pełne przepychu widowisko, zrealizowane z rozmachem i dbałością o szczegóły otrzymało w 2011 roku dwie nagrody Emmy - za najlepsze kostiumy i muzykę. Nominację do tej prestiżowej nagrody dostał także twórca serialu Neil Jordan, scenarzysta takich filmów jak Śniadanie na Plutonie, Michael Collins czy Ondine. W nominowanej do Złotego Globu roli przebiegłego, obdarzonego wyjątkowym instynktem politycznym papieża Aleksandra VI, który zrobi wszystko, by zapewnić swojej rodzinie panowanie nad Półwyspem Apenińskim, wystąpił Jeremy Irons, brytyjski aktor nagrodzony Oscarem za rolę w filmie Druga prawda (także: Kochanica Francuza, Georgia O’Keeffe). W role dzieci kardynała wcielili się między innymi: François Arnaud (Mistyfikacja, Zabiłem moją matkę), Holliday Grainger (Dom na wrzosowisku, Jane Eyre) oraz David Oakes (serial telewizyjny Trinity)."



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz